10 Powodów, dla których ostatnie liczby bezrobotnych nie są powodem do szczęścia |
A JEDNAK! POLSKA NA PODIUM BEZROBOCIA W UNII! | 90 SEKUND
Rząd USA mówi nam, że stopa bezrobocia spadła aż do 9,0% w styczniu. Czy wszyscy powinniśmy dopingować? Czy znalezienie pracy będzie o wiele łatwiejsze? Czy gospodarka wreszcie się odwróciła? Czy znowu są tu szczęśliwe dni?
Dobrze jest mieć pozytywne nastawienie, ale prawda jest taka, że nie ma po prostu wiele powodów do radości, gdy przyjrzysz się bliżej ostatnim numerom bezrobocia.
Po pierwsze, Stany Zjednoczone gospodarka dodała tylko 36 000 miejsc pracy w styczniu. Ekonomiści oczekiwali wzrostu o około 145 000 miejsc pracy, a wzrost o 150 000 miejsc pracy miesięcznie jest konieczny tylko po to, by nadążyć za wzrostem populacji. Dlaczego więc stopa bezrobocia spadła? Cóż, rząd twierdzi, że ponad pół miliona Amerykanów nagle odpadło z pracy w styczniu.
A co się stało z tymi 500 000 Amerykanami? Czy wszyscy wygrywali na loterii? Czy wszystkie stały się niezależnie zamożne? Czy oni wszyscy umarli? Nie, ogromna większość z nich wciąż istnieje, a ogromna większość z nich wciąż potrzebuje pracy. Po prostu rząd nie uważa ich już za "szukających pracy".
Oto 10 statystyk, które pokazują, że najnowsze dane o bezrobociu od rządu nie są powodem do radości …
1) Według CNBC, ekonomiści oczekiwali, że amerykańska gospodarka doda 145 000 miejsc pracy w styczniu. Oczywiście liczba 36 000 była ogromnym rozczarowaniem.
2) Co miesiąc należy dodać do gospodarki około 150 000 miejsc pracy tylko po to, aby nadążyć za wzrostem populacji.
3) Rządowy raport o zatrudnieniu wskazał również, że 504 000 Amerykanów "porzuciło z siły roboczej "w styczniu. To może sprawić, że liczba bezrobotnych będzie wyglądać lepiej, ale prawda jest taka, że ogromna większość z tych 500 000 Amerykanów nadal potrzebuje dochodów i nadal potrzebuje pracy. [Aby dowiedzieć się, w jaki sposób ekonomiści mierzą bezrobocie, sprawdź Understanding Economic Indicators: The Employment Picture.]
4) Według najnowszych danych Gallupa stopa bezrobocia wzrosła do 9,8% pod koniec stycznia.
5) Miara "niedostatecznego zatrudnienia" Gallupa (osób bezrobotnych i pracujących w niepełnym wymiarze godzin, ale wymagających zatrudnienia w pełnym wymiarze godzin) wynosiła pod koniec stycznia 18,9%.
6) jest około 28 milionów Amerykanów, którzy chcieliby pracować w pełnym wymiarze godzin, ale nie mają pracy w pełnym wymiarze czasu.
# - ad_banner_2- # 7) Według Zero Hedge, liczba Amerykanów które "nie są w siłę roboczą", ale to chciałoby, aby praca w tej chwili osiągnęła najwyższy rekord wszechczasów. Jeśli dodasz wszystkie te osoby do oficjalnej liczby bezrobotnych, wzrośnie ona do 12,8%.
8) Zgodnie z Obliczonym ryzykiem, jest to najgłębszy i najbardziej brutalny spadek zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych od II wojny światowej. Obecny spadek zatrudnienia rozpoczął się 37 miesięcy temu i wydaje się, że nie ma żadnych oznak, że wrócimy do poziomów sprzed recesji w najbliższym czasie.
9) Departament Pracy USA ogłosił także, że wzrost zatrudnienia w 2010 słabsze niż wcześniej zgłaszali. Liczby na osiem miesięcy zostały skorygowane w dół, a liczby na cztery miesiące zostały zrewidowane w górę. Po uwzględnieniu wszystkich rewizji okazuje się, że w 2010 r. Utworzono 215 000 mniej miejsc pracy niż pierwotnie obliczono.
10) Według jednej zupełnie nowej ankiety, czterech na każdych 10 Amerykanów zmaga się "bardzo dużo "płacić rachunki już teraz.
[Aby uzyskać więcej informacji na temat bezrobocia i jego skutków, przeczytaj: Bezrobocie strukturalne ma pozostać i Ekonomika bezrobocia.]
Uwaga od redakcji: Ten artykuł był pierwotnie opublikowany w The The Blog poświęcony ekonomicznym upadkom.