Ostateczny, niedrogi start | |
Niedawno opublikowalem o nieprawdopodobnych firmach, takich jak mały warsztat naprawczy tutaj w Eugene, który specjalizuje się w naprawianiu golarek elektrycznych.
Rozmowa z kilkoma osobami w biurze przypomniała mi o innym nietypowym interesie, który ostatnio widziałem: w połowie drogi na promenadzie Coney Island, Shoot the Freak. Przekonaj się sam:
Ta firma jest dokładnie tak wyrafinowana, jak się wydaje. Boisko jest głośno robione przez pracownika nr 1, nastolatka z mikrofonem, i jest to proste. Zapłać 5 USD i uzyskaj 15 prób, aby strzelić do pracownika nr 2 za pomocą pistoletu paintballowego.
Czy nie jesteś przez to kuszony? Wtedy najwyraźniej nie jesteś moim nastoletnim synem, który rzucił się do rozstania ze swoimi pieniędzmi iz radością wziął swoje strzały.
Oprócz nowości w ofercie, to, co jest dla mnie niezwykłe w tym biznesie, to ekonomia. Poważnie, czy jest tam tańszy pomysł na start? Coney Island jest nadal w cudowny sposób zdecentralizowana, jest rodzajem anty-Disneyowego placu zabaw. Każda jazda, gra i koncesja to niezależna firma. Jeden facet jest właścicielem Tilt-a-Whirl, kolejnego samochodzika, a każdy ma własną budkę biletową.
Aby założyć własne stanowisko Shoot the Freak, potrzebujesz:
- Dwóch pracowników o minimalnej płacy
- Dwa naładowane pistolety do paintballa
- Tani mikrofon i wzmacniacz
- Prawo do korzystania z wolnego miejsca (im więcej rozrzuconych śmieci, tym lepiej i pamiętasz, że jesteśmy tutaj na Brooklynie)
Nie czytać też do tego podejrzanie ryzykownego biznesu, ale czy to nie jest esencja sukcesu małego biznesu: znaleźć publiczność (13-letnich chłopców) i dać im to, czego chcą (najwyraźniej strzelać do nich w nieznajomych)? Ładne i uporządkowane. I to jest dobra historia, kiedy skończysz.
Josh Cochrane
Dyrektor marketingu online
Oprogramowanie Palo Alto