Trwałość i sztuka nie podejmowania decyzji |
SZTUKA PODEJMOWANIA DECYZJI
Po poważnej dyskusji i pełnym rozważeniu plusów i minusów, tworzysz trudną strategię decyzja. Więc chcesz iść dalej, ale ktoś, z kim pracujesz, ciągle powraca do tej samej decyzji. Więc nigdy nie możesz się ruszyć, ponieważ ta osoba ciągle je przywraca.
Załóżmy na przykład, że jesteś właścicielem restauracji i decydujesz, że nie będziesz oferować żywności na wynos. To trudna decyzja, a ty decydujesz, że twoja strategia nie działa z wykupem. Ale po podjęciu tej decyzji, co dwa tygodnie, jeden z twoich pracowników wraca do tego ponownie i nalega, byś zaoferował ci wynosę. Założenia się nie zmieniły, więc po prostu wielokrotnie wracają do tej samej trudnej decyzji. I zbyt często kończy się wymuszeniem decyzji; właściwa decyzja zostaje odrzucona. Zła decyzja wygrywa.
Nienawidzę tego. To, co się dzieje, to to, że uporczywość bierze zakładnika biznesowego. Zamiast iść dalej, decyzje wracają do gry wielokrotnie, dopóki właściciel / lider / menedżer nie zostanie zużyty.
Ten problem wymaga wielu niuansów i paradoksu. Szaleństwem jest robić coś, co nie działa tylko dlatego, że mówiłaś, że chcesz. Nie ma cnoty przy podążaniu za planem tylko dlatego, że postępuje zgodnie z planem. Z drugiej strony, decyzje muszą być podejmowane, strategia jest ukierunkowana i często właściciel firmy musi podjąć decyzję i przejść dalej.
Kluczem do tego niuansu i paradoksu jest to, czy założenia się zmieniły. Zmiana strategii, ponieważ zmieniły się założenia, ma sens. Ale powtarzanie strategicznych decyzji wielokrotnie, ponieważ ktoś nie zgadza się z tym, co zostało postanowione? To jest dysfunkcjonalne.
Chciałbym sformułować zdanie dla tego rodzaju nie-zarządzania. Jak nazwałbyś to? Może zarządzanie przez bezwładność? Rekursywna nie-strategia?