Definicja i definicja nadmiarowego zwrotu
Zmiany w podatkach 2019/2020 - Zwrot VAT w 25 dni
Spisu treści:
Co to jest:
Nadmierny zwrot , znany również jako "alfa" lub "nienormalna stopa zwrotu" zwroty z papierów wartościowych lub portfela nie są wyjaśnione przez ogólną stopę zwrotu na rynku, a raczej wynikają z umiejętności inwestora lub zarządzającego portfelem i są jednym z najczęściej stosowanych mierników efektywności skorygowanej o ryzyko.
Jak to działa (Przykład):
Załóżmy, że jesteś menedżerem portfela, który spodziewa się, że portfel Twojego klienta zwróci się w przyszłym roku o 15%. Rok mija, a portfel faktycznie zwraca 16%. W najbardziej podstawowym sensie, nadwyżka zwrotu z portfel wynosi 16% - 15% = 1%.
Matematycznie rzecz biorąc, nadwyżka zwrotu jest stopą zwrotu przekraczającą to, co było oczekiwane lub przewidywane przez modele takie jak model wyceny aktywów kapitałowych (CAPM). weź pod uwagę formułę CAPM:
r = Rf + beta * (Rm - Rf) + nadwyżka zwrotu
Gdzie:
r = zwrot papierów wartościowych lub portfela
Rf = stopa zwrotu bez ryzyka
beta = zmienność ceny papieru wartościowego lub portfela w stosunku do całego rynku
Rm = zysk rynkowy
Większość formuła CAPM (wszystko oprócz współczynnika nadwyżki zwrotu) oblicza, jaka stopa zwrotu z danego papieru wartościowego lub portfela powinna być w pewnych warunkach rynkowych. Należy zauważyć, że dwa podobne portfele mogą być obciążone taką samą ilością ryzyka (ta sama beta), ale z powodu różnic w nadwyżce zwrotu można generować wyższe zwroty niż inne. To podstawowy problem dla inwestorów, którzy zawsze chcą najwyższego zwrotu za najmniejsze ryzyko.
Dlaczego to ma znaczenie:
Nadwyżkowy zwrot to wymierny sposób na ustalenie, czy umiejętności menedżera przyniosły wartość dodaną portfel na bazie skorygowanej o ryzyko. Właśnie dlatego jest to święty Graal inwestowania dla niektórych.
Samo istnienie nadmiernego zwrotu jest jednak kontrowersyjne, ponieważ ci, którzy wierzą w hipotezę efektywnego rynku (która mówi między innymi, że nie można pokonać rynek) uważają, że można to przypisać raczej szczęściu niż umiejętnościom; wspierają ten pomysł faktem, że w dłuższej perspektywie wielu aktywnych menedżerów portfela nie zarabia dużo więcej niż klienci, którzy po prostu wykonują pasywne, indeksujące strategie. Tak więc inwestorzy, którzy uważają, że menedżerowie dodają wartość, oczekują od klientów wyższych lub wyższych wyników - czyli oczekują alfa.