Wielcy finansowi oszustnicy mogą się nauczyć lekcji z Little League
Uwierz w siebie. Rozmowa z Kasią Krasucką.
Autor: Martin Weil
Dowiedz się więcej o Martinie na Investmentmatome's Ask an Advisor.
Zespół Jackie Robinson West z Chicago wygrał w sierpniu 2014 mistrzostwa krajowe w Little League, ale Little League International pozbawiło ich tytułu ze względu na poważne naruszenie przepisów dotyczących pobytu. To nie był pierwszy raz, gdy zespół młodych został pozbawiony tytułu mistrzowskiego o oszustwo.
Wracając do dnia, kiedy wciąż miałem w domu kochającego baseball 12-latka, byłem mocno zaangażowany w nasz lokalny program małej ligi, zarówno jako wolontariusz, jak i asystent trenera. W tamtym czasie zasady, które National Little League narzucały lokalnym programom, wydawały mi się czasem kapryśne lub głupie. Kogo obchodzi, czy trener nosi profesjonalną kurtkę baseballową? Czy możemy płacić nastolatkom niewielką sumę w grach sędziowskich, pomimo mandatu "wszyscy wolontariusze"?
Ale na samym początku wiedziałem, że zasady Little League zostały ustanowione, aby stworzyć równe szanse dla wszystkich graczy i wspierać ważne wartości uczestników. Podczas gdy wygrywanie było ważne (to przecież konkurencyjna gra), rodzice mogli zaszczepić młodym chłopcom i dziewczętom ducha uczciwej gry - postawa, którą mogliby dźwigać z nimi przez całe życie. Zdałem sobie sprawę, że ten ideał fair play nie zawsze był najlepszy dla wielu nadmiernie konkurencyjnych rodziców i trenerów w naszej bogatej szóstce hrabstwa Marin w Kalifornii.
Dorośli - i to zawsze dorośli - gnębili zasady rywalizacji. Było to z pewnością pogwałceniem zasad Małej Ligi. Ale także zrekompensowało cenną lekcję moralną Little League naszym graczom. Rodzice uczyli swoje dzieci innej lekcji i była całkowicie zła.
Tak więc, moja decyzja w sprawie ostatniej decyzji Little League International, bolesna jak w przypadku dzieci, które grały i wygrywały dla Jackie Robinson West, jest taka, że jest absolutnie słuszna. Odzwierciedla to rodzaj sprawiedliwości i etyki, o których chyba zapomnieliśmy ostatnio. Istnieją zasady i są one dostępne, aby zapewnić uczciwą grę. Ludzie mogą ominąć zasady, ale jeśli zostaną złapani, mogą to mieć konsekwencje.
Podaję kapelusz Małej Lidze za odwagę ich przekonań. Żałuję tylko, że ta sama sprawiedliwość nie została wymierzona oszustom pod każdym nazwiskiem - waszym zbyt wielkim bankiem za wrak pociągu gospodarczego, który stworzyli grając w system w latach 90. i 2000. Oni również powinni zostać pozbawieni swoich trofeów - wartości akcji, wartości marki i (nie zapominajmy) wielomilionowych premii dla menedżerów - za oszukiwanie.
Zastanawiam się: czy niektórzy z najbardziej wyrzutów etycznych gwałcicieli wśród kierowników wyższego szczebla w dużych bankach inwestycyjnych prowadzili naszą małą Ligę?
Zdjęcie przez iStock.