Nie możesz sobie poradzić z fluktuacjami na giełdzie? Pomyśl jak inwestor nieruchomości
6 produktów, których należy unikać i 6, które należy jeść, by zminimalizować stany lękowe
Spisu treści:
Autor: Michael Chamberlain, CFP, AFI
Dowiedz się więcej o Michaelu na naszej stronie Zapytaj doradcę
Niedawne spowolnienie na giełdzie wstrząsnęło wieloma inwestorami, którzy przyzwyczaili się do pozornie niekończących się dobrych czasów w ciągu ostatnich kilku lat boomu. Ogólny spadek wszystkich klas equity w ostatnim kwartale - mały, duży, amerykański i zagraniczny - był uderzeniem zimnej rzeczywistości.
Czy miałeś poczucie lęku za każdym razem, gdy usłyszałeś aktualizację rynku? Czy codziennie logowałeś się na swoje konto maklerskie online i panikowałeś, gdy spadły wartości? Albo jeszcze gorzej, czy sprzedałeś swoje udziały, by zmniejszyć straty, zanim wszystko straciłeś?
Są to zrozumiałe reakcje na korektę rynkową, ale są również szkodliwe dla finansowej przyszłości. Ważne jest, aby mieć mechanizm radzenia sobie w okresach wahań rynkowych, aby utrzymać zdrowie psychiczne i pomóc w uniknięciu finansowego błędu.
Jedną z takich opcji radzenia sobie jest przyjęcie postawy osób posiadających nieruchomości na wynajem.
Weź długi widok
Inwestorzy kupują głównie nieruchomości z dwóch powodów: przepływ środków pieniężnych i długoterminowa aprecjacja.
Wiele witryn internetowych oferuje aktualne szacunki dotyczące wycen nieruchomości, ale właściciele domów na wynajem raczej nie odwiedzają tych stron regularnie, aby zachować zakładki - być może dlatego, że takie wyceny ogólnie nie są wiarygodne. Tymczasem inwestorzy giełdowi są dostrojeni do każdego wzrostu i spadku.
Co tłumaczy tę różnicę między zdenerwowanymi inwestorami giełdowymi a zwolnionymi właścicielami nieruchomości?
Odpowiedź jest taka, że właściciele nieruchomości inwestują na dłuższą metę, aw międzyczasie mamy do czynienia z wymiernym przepływem środków pieniężnych w postaci czynszu.
Nawet bez tej przepływy pieniężnej inwestorzy mogą przyjąć taką samą postawę: nie martw się krótkoterminowo, gdy inwestujesz długoterminowo. To, co składa się na "długi okres", może się różnić, ale myśl o nim od 20 do 40 lat - wystarczy, aby pokryć lata pracy i doprowadzić do przejścia na emeryturę.
Martw się o to, co naprawdę się liczy
Nie oznacza to, że powinieneś całkowicie zignorować swój portfel akcji. Ważne jest, aby na przykład zachować optymalną alokację akcji i obligacji w portfelu w czasie. A w czasach boomu, może być sprytnie sprzedawać ze względów podatkowych.
Ale nie spiesz się z 5% lub 10% spadkiem na giełdzie, ani nawet bardziej gwałtownie. Zakładając, że Twój portfel jest dobrze zdywersyfikowany, zaufanie do rynku wzrośnie ponownie, ponieważ niezawodnie przez dziesięciolecia.
Jedynymi ludźmi, którzy tracą pieniądze na giełdzie, są ci, którzy wpadają w panikę i sprzedają się w czasie dekoniunktury. Wiele z tych osób wkrótce ponownie wchodzi na rynek, sprzedając je na niskim poziomie i kupując je na wysokim poziomie.
Zrób sobie przysługę: Odradzam logowanie się na konto inwestycyjne codziennie, co tydzień lub co miesiąc. Zachowaj spokój podczas tych nieuniknionych okresowych spadków na rynku. Przede wszystkim walcz z pokusą sprzedawania znaczących pakietów akcji w czasie kryzysu, ponieważ prawdopodobnie będziesz żałować, gdy rynek nieuchronnie przewyższy poprzednie wysokie poziomy.
Innymi słowy, myśl jak inwestor nieruchomości. W dłuższej perspektywie Twoje portfolio, podobnie jak nieruchomości, doceni.
Zdjęcie przez iStock.