• 2024-07-03

Definicja miary Jensena i przykład

10 YEARS OF JENSEN/MISHA

10 YEARS OF JENSEN/MISHA

Spisu treści:

Anonim

Co to jest:

Miara Jensena to statystyczny pomiar części zwrotu papierów wartościowych lub portfela, który nie jest wyjaśnione przez rynek lub stosunek bezpieczeństwa do rynku, ale raczej przez umiejętności inwestora lub zarządzającego portfelem. Nazywa się go również alfa.

Jak to działa (Przykład):

Matematycznie miarą Jensena (opracowaną w 1968 roku przez Michaela Jensena) jest stopa zwrotu, która przewyższa oczekiwaną lub przewidywane przez modele takie jak model wyceny aktywów kapitałowych (CAPM). Aby zrozumieć, jak to działa, weź pod uwagę formułę CAPM:

r = R f + beta x (R m - R f ) + miara Jensen'a (alfa)

gdzie:

r = zwrot papierów wartościowych lub portfela

R f = bezzwrotna stopa zwrotu

beta = zmienność ceny papieru wartościowego lub portfela w stosunku do całkowity rynek

R m = zwrot z rynku

Większość formuły CAPM (wszystko oprócz czynnika alfa) oblicza, jaka stopa zwrotu z danego papieru wartościowego lub portfela powinna być pod pewnymi warunkami stan rynku. Jeśli więc ta część modelu przewiduje, że twój portfel 10 akcji powinien zwrócić 12%, ale faktycznie zwraca 15%, nazwalibyśmy 3% różnicą ("nadwyżkowy zwrot") alfa, czyli miarą Jensena.

Uwaga że dwa podobne portfele mogą być obciążone taką samą ilością ryzyka (tj. mają tę samą wersję beta), ale z powodu różnic w miarach Jensena można generować wyższe zyski niż inne. Jest to podstawowy problem dla inwestorów, którzy zawsze chcą najwyższego zwrotu za najmniej akceptowalnego ryzyka.

Dlaczego to ma znaczenie:

miara Jensena to wymierny sposób na określenie, czy menedżer ma wartość dodaną do portfela, ponieważ alfa jest zwrotem wynikającym z umiejętności menedżera portfela, a nie z ogólnych warunków rynkowych.

Samo istnienie alfa jest kontrowersyjne, ponieważ ci, którzy wierzą w hipotezę efektywnego rynku (która mówi, między innymi, że nie można pokonać rynku), uważają, że alfa można przypisać raczej szczęściu niż umiejętnościom; wspierają ten pomysł faktem, że wielu aktywnych menedżerów portfela nie zarabia dużo więcej niż klienci, którzy po prostu wykonują pasywne, indeksujące strategie. Tak więc inwestorzy, którzy uważają, że menedżerowie dodają wartość, oczekują od klientów wyższych lub wyższych wyników - czyli oczekują alfa.