Dlaczego Homebuilderzy nie mogą - lub nie będą - spotykać się z popytem mieszkaniowym
Payrollsy będą złe, tylko co z tego?
Spisu treści:
- Zaczyna się od użyczenia
- Problemem są także kwestie ziemi i pracy
- Ile czasu minie, zanim wrócimy do normalności?
W końcu jesteś gotowy na zakup domu. Dostałem przyzwoitą zapłatę w banku, solidną historię kredytową, a nawet wstępne zatwierdzenie od pożyczkodawcy. Jesteś złoty.
Tylko że nie możesz znaleźć domu. Przynajmniej nie takiego, który naprawdę kochasz, który jest w twoim przedziale cenowym. Coś o braku zapasów na twoim rynku. Najwyraźniej nie ma wystarczającej liczby domów, aby zaspokoić popyt.
Ale dlaczego? Jeśli są ludzie, którzy szukają - i potrafią - kupować, dlaczego nie budują budowniczych?
Zaczyna się od użyczenia
Robert Dietz, główny ekonomista National Association of Home Builders, twierdzi, że przeciętnie w kraju jest mniej niż pięciomiesięczna podaż domów jednorodzinnych. To tyle miesięcy, ile zajęłoby sprzedanie wszystkich obecnych domów na rynku. Redfin mówi, że dostawy od czterech do pięciu miesięcy są przeciętne.
Chodzi o to, że na wielu rynkach metra podaż domów na sprzedaż jest jeszcze bardziej ograniczona. Na przykład w tym roku w San Francisco i Denver dostawy zapasów trwały odpowiednio mniej niż trzy miesiące i dwa miesiące.
"Najważniejszą rzeczą, która powstrzymuje budujących domy, jest to, że nie mogą uzyskać dostępu do kredytu" - mówi Christopher Whalen, starszy dyrektor zarządzający i szef działu badań agencji ratingowej Kroll Bond. "Podczas kryzysu [mieszkaniowego] wiele banków w całym kraju, szczególnie na południowym wschodzie, od Gruzji po upadku, bardzo ucierpiało z powodu kredytów budowlanych i rozwojowych na domy mieszkalne".
To doprowadziło do tego, że pożyczkodawcy unikają ryzyka, udzielając mniej kredytów dla budowniczych na zakup gruntów, rozwój działek i budowę.
"Dominującym sektorem, w którym banki udzielają pożyczek, tak naprawdę od 2008 roku, było budownictwo wielorodzinne, które osiągnęło bardzo dobre wyniki i było stosunkowo niskie ryzyko" - mówi Whalen. "[Ale] deweloper, który chce robić domy jednorodzinne, naprawdę ma problemy - chyba że jesteś w Teksasie, na przykład, gdzie to był boom. Ale poza tym w większości regionów kraju banki po prostu nie chcą pożyczać pieniędzy.
Jednak ze wszystkich czynników utrudniających budowę domu, Dietz mówi, że kredyty są prawdopodobnie najbardziej poprawione.
"W ciągu ostatnich kilku lat odnotowaliśmy wzrost kredytów o ponad 15% rok do roku", mówi. Mimo że wciąż trudne, rygorystyczne warunki kredytowe są łagodne.
Ale są jeszcze dwie przeszkody, które budowniczowie muszą pokonać.
" WIĘCEJ: Czego można się spodziewać po procesie homebuying
Problemem są także kwestie ziemi i pracy
"Stworzenie ziemi stało się trudniejsze i droższe, a to ograniczyło liczbę budowniczych do kupienia w celu wybudowania domu" - mówi Dietz. Jako dowód wskazuje on na ankietę NAHB, w której 64% budowniczych twierdzi, że dostawy częściowe są "niskie" lub "bardzo niskie".
Praca to kolejna kwestia twarzy budowniczych. W rzeczywistości jest to najlepsze wyzwanie dla budowniczych, zgodnie z ankietami NAHB. Dietz zauważa, że branża budownictwa mieszkaniowego straciła 1,5 miliona miejsc pracy podczas Wielkiej Recesji, a tylko 600 000 do 700 000 miejsc pracy zostało zastąpionych w ostatnich latach.
A przemysł mieszkaniowy stara się zastąpić starzejącą się siłę roboczą. Dietz twierdzi, że obecny personel budowlany ma średni wiek powyżej 40 lat. Mówi, że wyzwaniem jest przyciągnięcie nowej generacji pracowników budowlanych.
Ile czasu minie, zanim wrócimy do normalności?
Tak więc brak partii, robocizny i pożyczek powstrzymuje budujących, ale sprawy stają się coraz lepsze. Różnica pomiędzy dostępną inwentaryzacją gospodarstw domowych a popytem powoli się zmniejsza.
"Jesteśmy faktycznie nieufni w stosunku do 60% powrotu do normalnych warunków" - mówi Dietz.
Jednak "normalny" nie będzie poziomem budynku, który istniał podczas boomu mieszkaniowego sprzed recesji. Dietz twierdzi, że branża mieszkaniowa będzie w dobrej formie, kiedy osiągnie 1,3 miliona startów jednorodzinnych rocznie, ale to może zająć kolejne trzy do czterech lat.
Więcej od Investmentmatome Oblicz swoją spłatę kredytu hipotecznego Porównaj stawki kredytów hipotecznych Ile domu możesz sobie pozwolić?
Hal Bundrick jest pisarzem pracowniczym w Investmentmatome, osobistej witrynie finansowej. Email: [email protected]. Twitter: @halmbundrick. Ten artykuł został napisany przez Investmentmatome i został pierwotnie opublikowany przez Redfin.