• 2024-10-03

Chcesz szczęśliwie kiedykolwiek? Najlepiej mówić o pieniądzach

Oddanie 33 I dzień 14 I Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mojego Niepokalanego Serca

Oddanie 33 I dzień 14 I Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mojego Niepokalanego Serca

Spisu treści:

Anonim

Autor Pamela Sams

Dowiedz się więcej o Pamela w Investmentmatome's Ask an Advisor

Są gotowi wziąć ślub, ale jeden z nich jest wścibski, a drugi oszczędza. Jedna gra o inwestycje, druga robi się niepewnie na myśl o ryzyku. Jeden robi dwa razy więcej i uważa, że ​​podział 50-50 na rachunki jest sprawiedliwy.

Kiedy para jest zakochana i rozważa małżeństwo, sprawy finansowe są często dalekie od ich umysłów.

Mimo to, ważne jest, aby odnieść się do roli, jaką pieniądze będą odgrywać w małżeństwie, ponieważ finansowe nieporozumienia mogą siać spustoszenie w związku małżeńskim. A czas na zajmowanie się pieniędzmi ma miejsce przed ślubem, a nie po. Zbyt wiele par nie mówi poważnie o pieniądzach, dopóki nie wyjdą za mąż, a to może prowadzić do niespodziewanych i nieprzyjemnych niespodzianek.

Spender kontra wygaszacz

Pary są często zaskoczone tym, jak daleko od siebie znajdują się pieniądze. W wielu przypadkach jeden z małżonków jest dedykowanym oszczędzającym, a drugi jest dedykowanym spedytorem. To niedopasowanie może oczywiście prowadzić do problemów na linii. Osiągnięcie tych ważnych kwestii i osiągnięcie porozumienia przed czasem jest najlepszym sposobem na rozwiązanie problemów.

Na przykład, pary mogą zgodzić się, że wszystkie zakupy powyżej określonej kwoty dolara będą omawiane z wyprzedzeniem, dając sobie nawzajem wolność do małych odpustów od czasu do czasu. Może to pomóc w zmniejszeniu obciążenia finansowego związanego z małżeństwem bez poczucia, że ​​partnerzy czują się ułagodzeni lub urażeni.

Pary powinny także mieć orientację, gdzie każdy partner stoi finansowo przed małżeństwem. Nie jest konieczne przechodzenie przez poszczególne zestawienia finansowe i rachunek linia po linii, ale podstawowe zrozumienie kondycji finansowej partnera jest niezbędne. Dzięki temu pary mogą wcześnie zidentyfikować potencjalne miejsca występowania problemów i pracować nad lepszymi nawykami finansowymi jako para.

Odważny kontra nieśmiały

Przejście przez finanse przed ślubem daje również parom możliwość omówienia strategii inwestycyjnych. Praktycznie każda para ma krótkoterminowe i długoterminowe cele finansowe, ale partnerzy mogą mieć zupełnie inne pomysły na to, jak do nich dotrzeć. Jedna osoba może chcieć grać bezpiecznie, jeśli chodzi o inwestowanie, podczas gdy drugi partner może czuć się komfortowo podejmując większe ryzyko. Ważne jest, aby wypracować te różnice i uzgodnić strategię akceptowalną dla obu partnerów.

Może to oznaczać umieszczenie pieniędzy inwestycyjnych w osobnych pulach, po jednym dla każdego partnera. Może to również oznaczać przedyskutowanie wszelkich ruchów finansowych z wyprzedzeniem lub przeznaczenie pieniędzy na bezpieczne inwestycje i inne środki na długoterminowe możliwości rozwoju. Może to nawet oznaczać, że jeden z małżonków przejmuje inicjatywę inwestowania, podczas gdy drugi zasiada i wydaje okresowe zalecenia. W każdym razie kluczem jest utrzymanie otwartych linii komunikacyjnych i upewnienie się, że wszystkie decyzje inwestycyjne są przejrzyste.

Duży zarabiający kontra mały zarabiający

Jedną z najtrudniejszych rzeczy dla par jest sprawiedliwe przeznaczenie wydatków na utrzymanie, gdy jeden z partnerów zarabia znacznie więcej niż drugi. Ta różnica w zarobkach może na początku wydawać się nieistotna, ale z biegiem czasu może stać się prawdziwym problemem, zwłaszcza jeśli obaj partnerzy mają również inne zwyczaje związane z wydatkami i oszczędzaniem.

Wiele par uważa, że ​​najodpowiedniejszym sposobem rozłożenia wydatków na utrzymanie jest po prostu rozdzielenie wszystkiego w połowie, ale przydział ten może nie być wystarczający dla małżonka o niższych zarobkach. Jedną z alternatywnych par może być przydzielanie wydatków na podstawie procentowej.

Powiedzmy, że jeden z małżonków zarabia 7000 $ miesięcznie, a drugi zarabia 3 000 $ miesięcznie. W tym przypadku współmałżonek o wyższych dochodach pokryłby 70% wydatków domowych, a drugi uzyskałby pozostałe 30%. Gwarantuje to, że każdy z małżonków wnosi współmierny udział w dochodach z gospodarstwa domowego. W tej strategii prawdopodobnie też można zrobić dziury, ale dla niektórych może to działać lepiej niż podział 50-50.

Radzenie sobie z pieniędzmi nie jest łatwe dla par; niemniej jednak jest to ważny czynnik. Problemy finansowe są odpowiedzialne za znaczny procent zerwania i rozwodów, więc decydujące znaczenie ma uzyskanie tego aspektu na długo przed zawarciem małżeństwa.