"The Walking Dead" oddaje życie małym firmom w Gruzji
Korekta już za nami na giełdzie? Powell zagrał na nosie inwestorom zabujało na rynkach zagranicznych
Spisu treści:
Jako model sukcesu dla małych firm, apokalipsa zombie prawdopodobnie nie jest na szczycie list wielu osób. Ale od czasu do czasu rosnąca liczba nieumarłych jedzących mózg, ma przewagę.
"To tak bardzo wzmocniło naszą gospodarkę" - powiedziała Rebecca Rice, zastępca dyrektora Woodbury Shoppe w Senoia w stanie Georgia.
Ma na myśli "The Walking Dead", wybuchowe show zombie AMC, które powróciło z przerw w połowie sezonu w dniu 8 lutego. Senoia, miasto z około 3 800 osób, około godziny na południe od Atlanty, było punktem wyjścia dla fikcyjnego miasta z Woodbury w serialu.
The Woodbury Shoppe, który sprzedaje "Walking Dead" - produkt reklamowy, został zainaugurowany w kwietniu 2013 roku przez kilku lokalnych profesjonalistów z branży filmowej i Roberta Kirkmana, autora serii powieści graficznych, na której opiera się serial.
Nowa szansa
To tylko jedna z małych lokalnych firm, które znalazły nowe możliwości dzięki fanom przybywającym do tego obszaru, mając nadzieję, że zobaczą miejsca, w których bohaterowie serialu walczyli z zombie, i siebie nawzajem, o przetrwanie.
"Zdajemy sobie sprawę, co ten program zrobił dla naszego miasta," powiedział Rice. "Wszystkie małe firmy tutaj skorzystały z" The Walking Dead "będąc tutaj. To naprawdę umieściło nasze miasto na mapie. Kiedy ludzie przyjeżdżają tu, by odwiedzić, nie tylko chodzą, ale robią zakupy i jedzą w większości restauracji."
W drodze do Atlanty, Patti Davis, koordynator podróży i wydarzeń, był jednym z fanów "Walking Dead". Tak samo jak jej przyjaciółka, Carrie Sagel Burns, która służyła jako łączniczka dla ekip pracujących w rozkwitającym przemyśle telewizyjnym i filmowym w Atlancie.
"Kiedy Carrie ujawniła, że zabrała przyjaciół do miejsc kręcenia filmu, zasugerowałem, że powinniśmy założyć firmę" - powiedział Davis. "A reszta, jak mówią, jest historią."
W 2012 r. Powstał film Atlanta Tours. Dwie pierwsze trasy, jakie oferowała firma, to wersje "Big Zombie Tour", w której gracze poznają charakterystyczne krajobrazy Atlanty, a inne zaczynają w bardziej wiejskiej okolicy Senoii.
Od tego czasu firma rozwinęła się wraz ze sceną filmową w Atlancie. Oferta obejmuje teraz ogólne wycieczki po kinach w całym mieście i bardziej szczegółowe filmy poświęcone filmom takim jak "Przeminęło z wiatrem" i seria "Igrzyska śmierci".
Jako sami miłośnicy telewizji i filmów, Davis - która cytuje "Archer" i "Newsroom" jako inne ulubione programy - i jej koledzy mówią, że granica między prowadzeniem małej firmy a korzystaniem z towarzystwa ludzi o podobnych poglądach czasami zaciera się.
"Zawsze tak się łaskoczę, gdy goście mówią nam, jak bardzo są z nas dumni" - powiedziała. "Wielu gości stało się przyjaciółmi, ponieważ związaliśmy się - niezależnie od tego, czy chodzi o nieumarłych, Margaret Mitchell," The Hunger Games ", czy po prostu wszystkie fajne produkcje nakręcone w całej Atlancie."
Ale to nie tylko małe firmy, które specjalnie celowały w "The Walking Dead", które przyciągnęły 15,6 miliona widzów ze swojego powrotu ze średniej półki, które mogły skorzystać z sukcesu programu.
W Senoii, David i Suzanne Pengelly są właścicielami i prowadzą Senoia Coffee and Cafe, przy 1 Main Street, od 2000 roku.
Ich najpopularniejsza kawa, którą sprzedają również za pośrednictwem własnej firmy produkującej pieczenie: Zombie Dark.
Podczas kręcenia serialu kawiarnia zmieniła wygląd, stając się "Woodbury Coffeehouse" do zdjęć, a gwiazda "Walking Dead" Andrew Lincoln, grający szeryfa Ricka Grimesa, to jeden z członków obsady i ekipy znanych z tego, że czekają na filiżankę. kiedy jest w mieście.
Przyczepiając wagony do trendu
Senoia jest jednym z miejsc w Atlancie i okolicy, który wykorzystał trend, który przekształcił miasto w to, co nazywa się Hollywood South. Stan Georgia oferuje ulgę podatkową dla dużych produkcji telewizyjnych i filmowych, które trafiają do kina, aw 2014 r. Ponad 150 projektów miało wpływ na gospodarkę w wysokości 5,1 mld USD.
Mimo to może to być duży krok wiary dla małego właściciela firmy, aby założyć firmę, której celem jest wykorzystanie czegoś nietradycyjnego, takiego jak turystyka filmowa.
Davis twierdzi, że warto wykonać skok.
"Kiedy ryzykujesz i jest to właściwa szansa, sprawy po prostu się układają" - powiedziała. "Nie pozwól nikomu powiedzieć, że nie możesz tego zrobić. Bądź nieustraszony."
Co jest całkiem dobrą radą również dla apokalipsy zombie.
Dowiedz się więcej o małych firmach, odwiedzając Centrum Edukacji dla małych firm w Investmentmatome.
Zdjęcie: Frank Ockenfels / AMC.