Czy próbujesz zagospodarować rynek?
Spongebob's Defbed (feat. Felix the Cat)
Autor Michael Philips
Dowiedz się więcej o Michaelu na Investmentmatome's Zapytaj doradcę
Obecnie w papierach finansowych, podcastach, blogosferze i na różnych stronach internetowych poświęconych nadchodzącej "korekcie rynku" pojawia się wiele czerwonych flag i alarmów. Mówi się o podwyższaniu ryzyka przed korektą rynku. Że byki nie mają więcej miejsca do ucieczki. Wiele podcastów, artykułów i blogów bombarduje Cię nagłówkami zaprojektowanymi, by przyciągnąć twoją uwagę, takimi jak "Potencjalne zagrożenia w ciągu najbliższych dwóch tygodni" i "Rynek jeszcze się nie cofnął, ale już wkrótce" lub "Czego można się spodziewać po Następna korekta rynku. "Jest wielu" ekspertów ", którzy ciągle myślą, że mogą przewidzieć rynek. Było wiele akademickich badań i innych symulacji, które udowodniły raz za razem, że "nikt nic nie wie", a czas na rynku jest zły dla twojego zdrowia. Aha, i zdecydowanie twoje portfolio!
Historycznie rzecz ujmując, jeśli spojrzeć wstecz, to było wiele, wiele tygodni, kiedy S & P 500 lub ogólnie rynki spadły o 5%, więc w rzeczywistości nie jest to tak niezwykłe. Co tydzień, 10-procentowa dekoniunktura na rynkach kwalifikuje się jako korekta, a 20% uważa się ogólnie za wchodzących na bessy.
Przeciętny inwestor detaliczny może również odczuwać pokusę wyprowadzenia się z akcji i obligacji, gdy rynki akcji stają się niestabilne. Wśród inwestorów nieprofesjonalnych istnieje powszechne nieporozumienie, że obligacje są "wolne od ryzyka". Nie dokładnie. Inwestorzy muszą zdawać sobie sprawę z dwóch głównych rodzajów ryzyka, które mogą wpłynąć na wartość obligacji lub obligacji: ryzyko kredytowe i ryzyko stopy procentowej. W rzeczywistości, ponieważ istnieje większe ryzyko wzrostu stóp procentowych, należy obserwować ich posiadane obligacje, dokładnie jaki rodzaj obligacji są w posiadaniu, a może przyciąć je, by włożyć więcej w akcje. Nie wszystkie obligacje są sobie równe. W ramach przygotowań do rosnących stóp procentowych należy spojrzeć na "średni efektywny czas trwania" obligacji. Jeśli posiadasz fundusz obligacji, możesz sprawdzić te informacje w serwisie Morningstar. Im niższa liczba, tym krótszy czas trwania, tym lepiej - co oznacza mniejszą wrażliwość na rosnące stopy procentowe. Zasadniczo, czas trwania uwzględnia ryzyko stopy procentowej, miarę wrażliwości twoich obligacji na stopy procentowe (przeczytaj tutaj jedną definicję czasu trwania). Jeśli stopy procentowe wzrosną o 1%, a średni czas trwania wynosi dziesięć, oznacza to, że wartość twoich obligacji spadnie o 10%. Dostosowując portfel obligacji, szukaj obligacji o krótszym czasie trwania i unikaj długoterminowych obligacji (obligacje o okresie 20-30 lat).
Dziś hossa ma cztery lata. Średni hossa trwa 3,8 lat, najkrótszy byk trwa 7 miesięcy, a długi hossę 9,5 roku w latach 1990-2000.
Czas w sklepie jest bardziej skuteczną i lukratywną strategią niż czas na rynku. Jak niezliczone badania wykazały, czas na rynku po prostu nie działa. Wielu uważa, że najlepszą strategią jest pozostanie na miejscu z dobrze przydzielonym portfelem, dostosowanym do unikalnej sytuacji, inwestowaniem horyzontu czasowego i tolerancji dla ryzyka. Przed nami może być tak zwana "korekta", ale nikt tak naprawdę nic nie wie. To tylko szum medialny. Jest takie powiedzenie, że "nawet złamany zegar ma rację dwa razy dziennie".
Można wyjść z 5% lub nawet 10% spadku, aby zobaczyć, jak rynek się kręci i udać do kolejnego wiecu. Biorąc pod uwagę koszty transakcyjne i nerwowe zaangażowanie i stres psychologiczny, które przechodzą przez próby oglądania rynku i wchodzenia i wychodzenia, po prostu nie warto; najlepiej trzymać się.