Media społecznościowe Business Bulls ** t |
Brands and BullS**t: Branding For Millennial Marketers In A Digital Age (Business & Marketing Books)
Ten artykuł pierwotnie pojawił się w Huffington Post.
Zbieg okoliczności? Zeszłej nocy napisałem e-mail do miłej kobiety z grubsza mojego okresu wyżu demograficznego, odpowiadającego jej na pytanie "czy mogę umieścić moją firmę na Facebooku?" Z uprzejmym "prawdopodobnie nie". Dziś rano widzę post Michael Web 2.0 Web Weenies and Bulls ** t Ekonomia mediów społecznościowych. Myślę, że to bardziej synchronizacja niż zbieg okoliczności. (Nota boczna: Daj Michaelowi za to tytułowy tytuł, a ja winę za umieszczanie w nim gwiazdki).
Wymiana e-maili była odpowiedzią na kolumnę, którą napisałem o mediach społecznościowych dla biznesu. Poszedłem na stronę tej kobiety i spodobało mi się; rodzaj dziwacznego, związanego z bawełną sklepu, nieco staroświeckiego wyglądu i stylu, ale także opowiedział historię o tym, jak zaczęła sprzedawać produkty z bawełny, a całość działała całkiem nieźle. Oto, co jej powiedziałem:
Posiadanie strony na Facebooku nie jest trudne. Samo to jednak nie zrobi wielkiej różnicy. Musisz użyć tego, aby ludzie wiedzieli, polubili i ci ufali. A to zajmuje dużo czasu i wysiłku, a nie tylko przez twórców stron internetowych, ale przez osobowość rdzeń, a mianowicie, z tego, co czytam na Twojej stronie, ty. Masz tego zadatki. Jasno rozumiesz, jak opowiadać o swojej firmie i w nią uczestniczyć. Ale czy to jest to, co chcesz robić każdego dnia, przez kilka godzin dziennie?
Post Michaela (link Weenies and Bulls ** t powyżej) jest szybszy. I jest o to prostszy.
Media społecznościowe są wypełnione fałszywymi bożkami i idolami, którzy próbują sprzedać ci swój "tajny sos" w szybkich grach, a setki oszukani są przez przynętę łatwych pieniędzy. Prawda jest taka, że jeśli podchodzisz do mediów społecznościowych z planem wycinania ciastek od jednego z tych guru, to nie zadziała dla ciebie. Nie mogę ci powiedzieć sekretu zarabiania pieniędzy; Mogę ci tylko powiedzieć, co działa dla mnie. Są szanse, że nie myślisz i nie podchodzisz do problemów tak jak ja, nie będą dla ciebie pracować. Najlepsze, co mogę zrobić, to dać ci kilka podstawowych wskazówek i powiedzieć ci, gdzie są klify, żebyś nie odszedł. Potem będziesz musiał zdjąć swój tyłek, popracować nad nim i nie udać się więcej niż raz, jeśli chcesz zarobić trochę pieniędzy.
Smutne, ale prawdziwe; Bardzo cyniczny pogląd Michaela jest również na miejscu. I widzisz to w kółko. Prawdziwym, kwitnącym biznesem w Web 2.0 i mediach społecznościowych jest hossa ludzi, którzy piszą, mówią, blogują na temat Web 2.0 i mediów społecznościowych dla biznesu.
To trochę jak zapisanie się na bezpłatny numer telefonu i odkrycie, wkrótce po, że nie dzwoni. Nikt nie dzwoni bez całego czasu i wysiłku związanego z nawiązywaniem połączenia.
John Jantsch z Duct Tape Marketing robi świetną mowę, która sprowadza marketing do "poznawania ludzi, polubienia i zaufania". Strona na Facebooku, konto na Twitterze lub blog nie może zrobić nic więcej niż dać ci forum. Musisz mieć coś do powiedzenia - i więcej niż raz - aby to zmienić. To wymaga czasu i wysiłku.
I nie, nie sprzedajemy wiedzy. W rzeczywistości bloguję, tweetuję i borykam się z Facebookiem i LinkedIn, i dobrze się z tym czuję, ale nie jestem pewien, czy wypłaci się biznes. Robię to, bo lubię to robić.