Liderzy: Nie próbujcie robić wszystkiego - skończycie, nic nie osiągniesz |
5 lekcji przywództwa Liderzy jedzą na końcu Simon Sinek
Więc chodzą po biurze, ciągle sprawdzają ludzi, ciągle mówią im, jak to zrobić coś, nieustannie oferując wejście, nawet gdy nie jest wymagane. Biorą na siebie mnóstwo zadań, które prawdopodobnie nie będą miały czasu. Rozwiązują problemy dla wszystkich, nie dając im nic do zrozumienia.
Jeśli jest to twój styl zarządzania, możesz myśleć, że jesteś świetnym przełożonym. Ale, jak dziwnie to brzmi, bycie zaangażowanym w codzienną rutynę i role pracowników może stworzyć toksyczne i nieproduktywne środowisko pracy.
Może nie jestem dyrektorem generalnym firmy z listy Fortune 500, ani założycielem powstania technika startupowa, ale udało mi się nauczyć tej lekcji podczas mojego roku jako redaktor naczelny mojej uczelnianej gazety. I nauczyłem się tego na własnej skórze.
Świeża twarz i niepewność
Młody i squirmy lider na największym stanowisku w mojej młodej karierze, chciałem udowodnić każdemu z moich 40-osobowej kadry, że byłem świetnym menedżerem i rozwiązywanie problemów. Było już mnóstwo presji na mnie, więc mój brak bezstronnej pracy dziennikarskiej w redakcji i (ponieważ poprawiła się) okropnie nierozwinięty sens punktualności nie pomógł.
Moje rozwiązanie mojego problemu? Chodziłam cały czas po pokoju, pytając, co się dzieje. Pracowałbym późno w nocy i wyrzuciłem papier, mimo że nie posiadałem wszystkich umiejętności niezbędnych do nadzorowania późnej nocy. Zrobiłbym wszystko, co mogłem, aby potwierdzić, że jestem przełożonym i że byłem tam, gdy pojawił się problem - nawet gdybym nie wiedział, jak to naprawić.
Starałem się być wszystkim dla wszystkich. Próbowałem robić wszystko, czego nigdy nie specjalizowałem. Nieefektywnie wykorzystałem swoją rolę lidera w redakcji, żeby zrobić kilka rzeczy, które zostałyby zrobione lepiej przez kogoś innego.
Podczas gdy chodziłem próbując pomóż pracownikom zrobić wszystko, mogłem opracować niektóre z naszych większych, nadrzędnych ulepszeń i współpracować z redaktorami przy projektach dłuższych.
Podczas gdy próbowałem zarówno edytować gazetę, jak i nadzorować operacje w redakcji, mogłem odejść edytowanie do lepiej wyszkolonych pracowników i poświęcenie więcej czasu na to, w jaki sposób mogę pomóc uczniom w wylądowaniu naprawdę wielkich staży.
Praca lidera nigdy nie polega na tym, aby wykonywać pracę dla innych lub być wszechwiedzącym. Raczej praca lidera polega na zapewnieniu pracownikom środków do wykonania ich zadań i do pociągnięcia ich do odpowiedzialności wobec organizacji. Hiper-zarządzanie jest oznaką braku bezpieczeństwa; nieuzasadniona niepewność całkowicie niszczy zdrowe miejsce pracy.
Zmiana na lepsze
W chwili, w której zacząłem wykonywać zadania dla ludzi, którzy zostali wyszkoleni, aby je wykonywać, i gdy tylko zacząłem wdrażać politykę wewnętrzną "zostawcie ludzi w spokoju chyba że pojawi się problem lub pytanie, "od razu zauważyłem zmianę w kulturze redakcji.
Zamiast czekać na kierunek, wielu pracowników zaczęło ufać własnym instynktom. Liderzy biur w redakcji czuli, że mają wystarczającą jurysdykcję, aby rzeczywiście rozwijać własne subkultury zespołu. Główne serie i projekty informacyjne zostały skonceptualizowane i wdrożone, ponieważ sprawiłem, że większa część mojej pracy polegała na rozwijaniu ich wśród pracowników.
Ogólnie rzecz biorąc, wszystko było bardziej sensowne. Mogłem skupić się na doświadczeniach pracowników i większych problemach, a redaktor naczelny i redaktorzy naczelni zajmowali się wszystkimi codziennymi sprawami.
Bądź ze sobą szczery
Spójrz prawdzie w oczy: nie jesteś renesansowym mężczyzną czy kobietą, o których myślisz, że jesteś. Bez względu na twoją pozycję lub tytuł, po prostu nie masz wystarczająco dużo, aby rozprzestrzenić się w każdym aspekcie swojej firmy. Twoi pracownicy są tutaj, aby ciężko pracować i pomóc w rozwoju twojej organizacji i jej pracy, aby upewnić się, że mają wszystko, czego potrzebują.
Ale nikomu nie robisz nic, starając się być wszystkim dla wszystkich.