6 powodów, dla których nie ma wystarczającej liczby domów na sprzedaż
Танто Дзюцу: мастер-класс Андрея КОЧЕРГИНА – 6.
Spisu treści:
- 1. Boomers nie ruszają się
- 2. Właściciele nie będą sprzedawać
- 3. Właściciele są uzależnieni od niskich oprocentowań kredytów hipotecznych
- 4. Konstruktorzy ignorują kupujących na poziomie podstawowym
- 5. Regulamin dodaje koszty
- 6. Właściciele chcą ograniczyć podaż
- Jak mogą reagować kupujący w domu?
Prawie każdy, kto szukał ostatnio domu, wie, że nie ma wystarczającej liczby domów na sprzedaż.
Jedna prosta liczba określa problem:
W październiku 2017 r. Kraj miał 3,9-miesięczną podaż istniejących domów do odsprzedaży. Oznacza to, że w takim tempie sprzedanie wszystkich domów na rynku zajęłoby 3,9 miesiąca. Podaż poniżej sześciu miesięcy stawia kupujących z domu w gorszej sytuacji.
"Zapasy są ciaśniejsze, niż się wydaje. Jest znacznie niższy dla kupujących na poziomie podstawowym "- powiedział Sam Khater, zastępca głównego ekonomisty CoreLogic, dostawcy danych dla branży nieruchomości. Przemawiał na corocznym sympozjum na temat finansowania budownictwa mieszkaniowego w Urban Institute, które odbyło się 1 listopada.
Dlaczego nie tysiąclecia, kupujący po raz pierwszy i kupujący z wyższej półki X mają więcej do wyboru? Kto jest odpowiedzialny za brak domów na sprzedaż i dlaczego? Zidentyfikowaliśmy niektórych podejrzanych.
1. Boomers nie ruszają się
Ponad trzy czwarte wyżu demograficznego ma swoje domy. Aby millenialsi kupili swoje pierwsze domy, a właściciele domu, aby przenieść X Xers do drugiego domu, boomers muszą sprzedać. Ale boomers pozostają.
Realtor.com przeprowadził w tym roku ankietę, która wykazała, że 85% właścicieli domów typu boomer planuje pozostać na miejscu w ciągu najbliższych 12 miesięcy. "Przyczyną tego może być to, że żyją dłużej, żyją zdrowiej, więc pozostawanie w miejscu jest dla nich bardziej możliwe", mówi Danielle Hale, główny ekonomista Realtor.com.
"[Pokolenie wyżu demograficznego] było wolniejsze niż poprzednie pokolenia, by sprzedać dom rodzinny, co zaostrzyło niedobór domów na sprzedaż", podsumował raport badawczy Freddie Mac.
Ponadto, dzięki rosnącym cenom domów, niedoszli zwolennicy nie mogą znaleźć mniejszych domów, które kosztują znacznie mniej niż ich obecne domy, mówi Dennis Cisterna, dyrektor wykonawczy Investability Solutions, rynku inwestorów nieruchomości. Więc pozostają na miejscu. "Nie ma teraz potrzeby sprzedawania, chyba że musisz", mówi.
2. Właściciele nie będą sprzedawać
Miliony domów jednorodzinnych zostały przekształcone w czynsz po kryzysie przejęcia, mówi Cisterna. "Ci inwestorzy nie mają motywacji do sprzedaży", mówi. Kiedy dom idzie na sprzedaż, "teraz rywalizujesz nie tylko ze swoim sąsiadem, który chce kupić ten dom, ale także konkurujesz z inwestorami".
Właściciele stanowili 36% gospodarstw domowych w trzecim kwartale 2017 r., W porównaniu z 31% w 2005 r., Według Census Bureau.
Przy większym popycie na domy, ale z mniejszą podażą, wzrastają wartości domowe. Tymczasem czynsze rosną szybciej niż ceny domów. "Oba te czynniki skłoniłyby właścicieli do trzymania się tych domów i wynajmowania ich" - mówi Hale.
" WIĘCEJ: Ile wart jest mój dom?
W ciągu ostatnich trzech lat oprocentowanie kredytów hipotecznych wyniosło zaledwie 3,8%, wynika z danych Departamentu Handlu. Ludzie delektują się niskim oprocentowaniem kredytów hipotecznych i nie chcą ich oddać. W związku z rosnącym oprocentowaniem kredytów hipotecznych, właściciele domów mają tendencję do utrzymywania swoich domów nieco dłużej, powiedział Frank Nothaft, główny ekonomista CoreLogic, na sympozjum Urban Institute. "Oznacza to, że zapasy domów na sprzedaż, które już są bardzo niskie, prawdopodobnie pozostaną takie, jeśli zobaczymy wyższe stopy procentowe" - powiedział Nothaft. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2017 r. Sprzedano około 473 000 nowo wybudowanych domów, zgodnie z Census Bureau. Pięćdziesiąt pięć procent tych domów kosztuje 300 000 $ lub więcej. "Z nowych domów, które budujemy, zdecydowana większość to produkty typu" move-up "- mówi Cisterna. "Nie są już dla kupującego na poziomie podstawowym." Konstruktorzy kontratakują, że płacą 45 000 $ za typową budowalną działkę w kraju i około trzy razy więcej niż w Nowej Anglii. I mówią, że mają do czynienia z brakiem wykwalifikowanej siły roboczej, ponieważ doświadczeni pracownicy wypadli z branży budowlanej podczas Wielkiej Recesji, młodsi ludzie ich nie zastępują, wielu kandydatów do pracy nie może przejść testów narkotykowych, a egzekwowanie imigracji straszy niektórych robotników z dala. Właściciele domów twierdzą, że regulacje - w tym ochrona środowiska, opłaty za infrastrukturę i zasady określające minimalne wielkości partii - dodają dziesiątki tysięcy dolarów do kosztów każdego domu. Przepisy odpowiadają za około jedną czwartą kosztów każdego domu, powiedział Michael Neal, asystent wiceprezesa ds. Prognoz i analiz Narodowego Związku Budowniczych. Zgodził się raport Freddie Mac. "Przepisy dotyczące zagospodarowania terenu stały się bardziej uciążliwe" w ciągu ostatnich 30 lat, co oznacza, że budowa jest droższa. Freddie Mac stwierdził, że uzyskanie pozwolenia na budowę w łagodnym Nowym Orleanie trwa zaledwie 3,5 miesiąca, natomiast uzyskanie pozwolenia na budowę w ograniczonym Honolulu zajmuje 17 miesięcy. Dłuższy proces wydawania pozwoleń kosztuje pieniądze, ponieważ deweloperzy przenoszą inwestycje w swoich książkach, czekając na pozwolenie na budowę. Lokalne warunki zagospodarowania przestrzennego i zagospodarowania terenu nie są przyznawane przez ukrytą rękę. Są uchwalane przez urzędników, którzy zostali wybrani przez ludzi.Planując i wyznaczając strefę, urzędnicy ograniczają liczbę domów, które można zbudować w sąsiedztwie, lub gdy wyznaczają minimalny kwadrat dla domów, ograniczają podaż domów i zwiększają ich koszt. Odpowiadają na wyborców. "Istnieją regulacje, które bardziej dotyczą wrażliwości sąsiadów niż bezpieczeństwa mieszkańców domów" - mówi Miriam Axel-Lute, zastępca dyrektora National Housing Institute, organizacji non-profit badającej, w jaki sposób problemy społeczne wpływają na budownictwo mieszkaniowe. "Sąsiedzi, którzy chcą, aby ich wartości majątkowe wzrosły, w większości przypadków, którzy nalegają na nadmiar standardów bezpieczeństwa, minimalny rozmiar partii lub inne rzeczy", mówi. "Albo chcą, aby ich wartości nieruchomości wzrosły, albo nie chcą, cytują," niewłaściwy rodzaj ludzi "w ich dzielnicach. To presja stojąca za wieloma najbardziej szkodliwymi przepisami." Oczywiście, potrzeba czasu i wspólnych wysiłków, aby rozwiązać problem niewystarczającej liczby domów na sprzedaż. W międzyczasie są rzeczy, które mogą zrobić kupujący w domu: Ta rada działa na każdym rynku nieruchomości, bez względu na to, czy sprzyja sprzedawcom, czy kupującym. Ale te wskazówki są szczególnie odpowiednie, gdy poziom zapasów jest niski.3. Właściciele są uzależnieni od niskich oprocentowań kredytów hipotecznych
4. Konstruktorzy ignorują kupujących na poziomie podstawowym
5. Regulamin dodaje koszty
6. Właściciele chcą ograniczyć podaż
Jak mogą reagować kupujący w domu?