Zmierz swoją wydajność w stosunku do ... co?
Jak się nauczyć akcentować w języku rosyjskim? I Dagatlumaczy #21
Matt McCoy
Dowiedz się więcej o Matt na naszej stronie Zapytaj doradcę
Jak często porównujesz swoją wydajność portfela inwestycyjnego z ogólną sytuacją na krajowym rynku akcji, a mianowicie S & P 500? Jeśli jesteś jak większość inwestorów, prawdopodobnie padłeś ofiarą tego zbyt często. Zostaliśmy uwarunkowani przez branżę finansową, aby wykorzystać te popularne indeksy rynkowe, aby bezpośrednio porównać nasze wyniki portfela. I jako istoty ludzkie, z pewnością lubimy porównywać nasze okoliczności w porównaniu z innymi, nieprawdaż? Ale czy to jest uczciwe porównanie dla Twój portfolio inwestycyjne?
Zacznijmy od krótkiego spojrzenia na mechanikę S & P 500. Indeks składa się z 500 spółek o dużej kapitalizacji, których akcje zwykłe są notowane na giełdzie nowojorskiej lub giełdzie NASDAQ. Każdy z udziałów w indeksie jest następnie ważony przez ich całkowitą kapitalizację rynkową - im większa firma, tym większa jej waga w indeksie. Indeks jest ponownie wyważany co kwartał.
Teraz spójrz na swoje portfolio. Czy inwestujesz całkowicie w akcje zwykłych spółek o dużej kapitalizacji? Czy stosujesz się do restrykcyjnej polityki równoważenia twoich zasobów raz na kwartał, stosując te same zasady? Najprawdopodobniej odpowiedź na oba te pytania brzmi: nie. Szanse są całkiem dobre, że podążyłeś za złotą zasadą dywersyfikacji swoich aktywów i tym samym trzymasz kombinację papierów o stałym dochodzie, akcji o niskiej kapitalizacji, międzynarodowych akcji lub towarów w swoim portfelu. Szanse są jeszcze lepsze, ponieważ przynajmniej jeden raz poczułeś rozczarowanie wynikami swojego portfela względem rynku.
Dlaczego więc jesteśmy tak skłonni do porównywania naszych wyników w ten sposób? To proste: ponieważ informacje są łatwo dostępne, przez cały czas! Z punktu widzenia wygody, serwisy informacyjne informują o tych liczbach jako o mdłościach, a jeśli się spieszymy, to one są tym, co łapiemy.
To nie znaczy, że porównanie wartości indeksu rynkowego nie ma wartości. Porównanie aktualnego poziomu indeksu rynkowego z przeszłymi wartościami może dać wyobrażenie o aktualnym (w górę lub w dół) trendzie na rynku. Może również służyć jako dobry test kwasowy, aby wskazać ogólny ruch cen akcji w danym dniu.
Prawdopodobnie pytasz teraz: Co powinienem użyć, aby zmierzyć moją względną wydajność? Odpowiedź jest inna dla każdego inwestora, ale nie mniej prosta: wykorzystaj swoje cele finansowe jako punkt odniesienia dla wydajności. Tak więc pierwszym krokiem jest stworzenie punktu odniesienia, określając, jaki zwrot będzie potrzebny, aby osiągnąć swoje cele finansowe. Co dziwne, poprzez przepracowanie tego ćwiczenia określisz również, ile ryzyka możesz ponieść - coś, o czym indeks rynkowy o tobie nie wie. Kiedy poświęcamy czas na kwantyfikację i rzeczywiste zdefiniowanie naszych celów finansowych, bardzo niewielu z nas może sobie pozwolić na nieograniczone podejmowanie ryzyka związanego z portfelem rynku. Spójrzmy na dwa przykłady, aby powiązać to ze sobą.
Załóżmy, że Ty (lub Twój planista finansowy) ustalili, że musisz osiągnąć zysk netto w wysokości 5% rocznie w ciągu następnych 20 lat, aby osiągnąć swoje cele finansowe. Nie wdając się w szczegóły związane z budową portfela, załóżmy, że założyłeś portfel z oczekiwanym zwrotem w wysokości 5%, który niesie akceptowalne ryzyko. Pierwszy rok jest pełen pozytywnych niespodzianek ekonomicznych, a S & P 500 rośnie o 25%. Twój portfel zwraca znaczny zwrot netto w wysokości 8% w pierwszym roku. Jak się czujesz? Prawdopodobnie czujesz się oszukany, nawet jeśli osiągnąłeś cel lepszy niż 5%.
Teraz spójrzmy na przykład pod innym kątem. Spotkałeś się z planistą finansowym i ustaliłeś, że musisz mieć 500 000 $ w ciągu pięciu lat, aby sfinansować swoją emeryturę. Przyjrzyj się bieżącemu portfelowi inwestycyjnemu, a Twoje bieżące saldo wynosi 750 000 USD. Zakładając, że od pierwszego przykładu doświadczasz tego samego środowiska rynkowego, czy powinieneś być rozczarowany? Absolutnie nie! Twoim celem w tej sytuacji jest upewnienie się, że masz to, czego potrzebujesz, kiedy przejdziesz na emeryturę.
W powyższych przykładach wprowadziłem pewne założenia upraszczające, ale główny punkt jest nadal aktualny. Powinieneś używać swoich celów finansowych jako wskaźnika wydajności, zamiast używać ogólnego indeksu rynkowego. Najprawdopodobniej przygotujesz się na rozczarowanie - i utratę snu - jeśli zbyt mocno polegasz na indeksie rynkowym, by porównywać wyniki. Zaangażuj profesjonalistę, wymień swoje cele i swój punkt odniesienia, a potem śpij!