Zapomnij o kryzysie fiskalnym - dlaczego Chiny mogą być największym finansowym bólem głowy w 2013 r.
Zaangażowanie Chin w światowy kryzys finansowy
Co roku we wrześniu najlepsi myśliciele na świecie spotkać się na poparcie "Clinton Global Initiative" prezydenta Billa Clintona, organizacji, która identyfikuje globalne problemy i rozwiązania. Podczas wielu dyskusji panelowych, które odbyły się podczas konferencji w Nowym Jorku w ubiegłym miesiącu, wyszczególniono kluczowe problemy i łatwo można było przegapić małą uwagę zgłoszoną przez Dow Chemical (NYSE: DOW) CEO Andrew Liveris. Podczas gdy chiński rząd - i wielu ekonomistów - mówi o gospodarce, która rośnie w tym roku o 7%, piny Liveris, które wynoszą zaledwie 2% - w najlepszym razie. Powinien wiedzieć: Chiny są obecnie największym klientem Dow Chemical. W tej kwestii rosnąca liczba amerykańskich firm liczyła na Chiny i ich sąsiadów, jeśli chodzi o wzrost sprzedaży, jako Europa - długoletni najlepszy partner handlowy Ameryki - potknęła się w ostatnich latach. W 2011 r. Stany Zjednoczone wyeksportowały do Chin ponad 100 miliardów USD towarów i usług, a wiele firm położyło podwaliny pod jeszcze większą sprzedaż w Chinach - i reszcie Azji - w nadchodzących latach. [Funkcja InvestingAnswers: osiem powodów, dla których Chiny nie są jeszcze gotowe do przejęcia władzy nad światem] Jednak może nadszedł czas na ponowne przemyślenie. Bank Światowy właśnie zrewidował swoje prognozy dla gospodarek azjatyckich (o których można przeczytać tutaj), a ekonomiści banku zaczęli się martwić, że azjatycki ekonomiczny potentat zwalnia. Wiedz, że ci ekonomiści są wyszkoleni do stłumienia wszelkich globalnych obaw, więc wnioski wyciągnięte z ich raportów będą zawsze dość łagodne. Nie chcą wydawać żadnych alarmów, ale kiedy mówią o chińskim wzroście gospodarczym o 7,7% w 2012 r. I odbiciu do 8,1% w 2013 r. - w ostrym kontraście z projekcją 2% Dow Chemical's Liveris - być może powinieneś zaniepokojony. Przecież ci ekonomiści banku pracują nad danymi dostarczonymi przez chiński rząd, który notorycznie dostarcza nieprzejrzyste - i często zbyt optymistyczne - raporty ekonomiczne. Faktycznie, rosnąca fala inwestorów prowadzona przez znanego krótkoterminowego sprzedawcę, Jim'a Chanosa, sugerowała, że gospodarka Chin ma poważne kłopoty. Zauważyłem serię wczesnych znaków ostrzegawczych w Chinach mniej więcej rok temu na naszej siostrzanej stronie internetowej, StreetAuthority.com. Chanos i inni uważają, że od tego czasu warunki jeszcze się pogorszyły, pomimo wciąż różowego obrazu przedstawionego przez ekonomistów chińskiego rządu. [Funkcja InvestingAnswers: Dlaczego powinieneś się martwić spowolnieniem w Chinach] Dlaczego to ma znaczenie dla Stanów Zjednoczonych? Ponieważ żyjemy teraz w prawdziwie połączonej globalnej gospodarce. Nasze firmy sprzedają rocznie około 1,3 biliona dolarów towarów i usług na całym świecie. Szybko rosnąca gospodarka Chin była motorem większości tego rodzaju działalności. Pozwól mi wyjaśnić. Na przykład USA przesyła rocznie około 30 miliardów dolarów towarów i usług do Francji. A Francja liczy na to, że Chiny są jednym z największych rynków eksportowych. Jeśli chińskie zapotrzebowanie na francuskie towary będzie wolne, to francuska gospodarka będzie mniej potrzebować importów z USA, które są używane we francuskich fabrykach. Oczywiście, gdy globalna gospodarka się rozwija, może to być cykl pozytywny. Ale jeśli potrzeby importowe Chin będą powolne, może szybko stać się błędnym cyklem z ujemnymi sprzężeniami zwrotnymi (np. Spadające francuskie zapotrzebowanie spowolni eksport z USA, ograniczając zapotrzebowanie USA na import z Francji itp.). Zagrożeni producenci i rolnicy Aby ocenić wpływ spowolnienia gospodarczego w Chinach i pozostałej części Azji, należy skupić się na rodzajach towarów i usług, które ten region konsumuje. Chociaż kilka amerykańskich marek, takich jak Nike (NYSE: NKE) i Starbucks (Nasdaq: SBUX) poczyniło znaczne postępy w Chinach, Tajwanie, Singapurze, Tajlandii i innych częściach Azji, wiele Amerykańscy dostawcy dóbr konsumpcyjnych jeszcze nie wyrządzili większych szkód. Dlatego sektor detaliczny nie doznałby głębokiego uderzenia, gdyby gospodarka azjatycka gwałtownie zwolniła. Jednak sektor przemysłowy w USA ma wiele powodów do niepokoju. Wiele azjatyckich fabryk sprowadziło maszyny i inny sprzęt fabryczny z USA, aby prowadzić swoje linie produkcyjne i przetwarzać swoje towary. (Na przykład Dow Chemical dostarcza surowiec do produkcji wielu chińskich wyrobów z tworzyw sztucznych). Przejdźmy do poziomu firmy i zobaczmy, co oznacza zwolnienie chińskiej gospodarki.
- Boeing (NYSE: BA) zazwyczaj sprzedaje Chinom 3 do 4 miliardów dolarów rocznie, a popyt na samoloty zawsze spada, gdy spadają ruchy wewnątrz kraju.
- Eksport soi do Chin wzrósł do 10 miliardów dolarów znak w ostatnich latach, wkładanie pieniędzy do kieszeni rolników, aby kupić traktory od firm takich jak Deere (NYSE: DE) i innych.
- Chińskie firmy technologiczne zaczęły sprzedawać zaawansowany sprzęt telekomunikacyjny i komputerowy, ale w ich urządzenia często zawierają chipy i inne komponenty firm takich jak Intel (NASDAQ: INTC) .
- Chiński krajobraz był jednym wielkim placem budowy w ostatnich latach, napędzającym wysoki popyt na Urządzenia Caterpillar (NYSE: CAT) , usługi projektowe od najlepszych amerykańskich firm architektonicznych, miedź do produkcji hydraulicznej dostarczona przez Freeport McMoran (NYSE: FCX) i wiele innych firm.