Nowe biznesy kontra przemieszczenie |
Początki bycia PRZEDSIĘBIORCĄ. Rady jakie dalibyśmy sobie na starcie!
Startupy mogą być tak niesamowicie różne, jedna od drugiej, ale niestety mówimy o nich tak, jakby to były tylko startupy.
To dzień i noc, albo jabłka i pomarańcze. Jedna osoba tworzy bloga lub stronę internetową oferującą usługi, takie jak grafika, doradztwo lub planowanie, a firma rodzi się, voila! Kolejna osoba tworzy zespół wokół nowego pomysłu na biznes, a także zajmuje się ustanowieniem, opracowaniem planu, paku, prototypu, finansowania początkowego itd.
Dużo pracowałem nad tym, jak różny jest mały start usług. od startupu związanego z produktem: istnieje mniejsze ryzyko, ale także mniej do zyskania, a zwykle nic w usługach, które oferują inwestorom. Produkty dają ci siłę, ale wiążą się z większym ryzykiem i większą ilością pieniędzy. I w tym kontekście strona internetowa jest produktem, nawet jeśli oferuje usługę.
Bardzo podobało mi się dzisiaj stanowisko Setha Godina, Making vs. Taking, ponieważ daje zupełnie nowy punkt widzenia na dzielenie rzeczy. W tym przypadku mówi on o nowych pomysłach i nowym biznesie, a nie o zastępowaniu lub goleniu części istniejących pomysłów. Making vs. taking to dobry sposób na to spojrzeć.