• 2024-05-20

Przegląd rynku 2014: Co wiemy?

System Transakcyjny DM mBanku - nawet nie wiesz co potrafisz na rynku inwestycyjnym

System Transakcyjny DM mBanku - nawet nie wiesz co potrafisz na rynku inwestycyjnym
Anonim

Autor: Lon Jeffries

Dowiedz się więcej o Lon na naszej stronie Zapytaj doradcę

Jeśli poświęcisz wystarczająco dużo uwagi mediom informacyjnym, w końcu zorientujesz się, że duży nacisk kładzie się na prognozy ekspertów, ale bardzo mało uwagi poświęca się dokładności prognoz. Po rozpoczęciu 2014 roku pojawiły się całkiem powszechnie akceptowane oczekiwania dotyczące środowiska inwestycyjnego. Poświęćmy chwilę, by przejrzeć te oczekiwania i przeanalizować, jak precyzyjne okazały się być.

Jedną z najbardziej powszechnie akceptowanych wierzeń do 2014 r. Było to, że stopy procentowe były na szczycie wzrostu, a co za tym idzie, spadłyby stopy zwrotu z obligacji. (Oczywiście, oczekiwano tego od około pięciu lat, ale jest to dyskusja na później). Inwestorzy zastanawiali się, czy powinni zmniejszyć lub wyeliminować część obligacji swoich portfeli, dopóki nie nastąpi wzrost stóp.

Czy więc doświadczyliśmy wzrostu stóp procentowych, których spodziewaliśmy się? W dniu 1/2/14 rentowność 10-letniego noty skarbowej wyniosła 3%. Na dzień 26.06.14 zysk z tej samej obligacji wyniósł 2,533%. To prawda - stopy procentowe faktycznie spadły w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Czy ci, którzy trzymali się swoich strategii inwestycyjnych i utrzymywali pozycje obligacji, doświadczyli spadku wartości swojego portfela? Oto, jak zmieniła się seria różnych obligacji na przestrzeni roku (od 6/26/14):

  • Obligacje rządowe USA (IEF): 5,01%
  • WSKAZÓWKI USA (TIP): 5,52%
  • Obligacje korporacyjne (LQD): 5,79%
  • Obligacje międzynarodowe (IGOV): 4,95%
  • Obligacje rynków wschodzących (LEMB): 6,43%

Co ze stroną dotyczącą portfela akcji? W styczniu prognozy dotyczące akcji były na całej mapie - niektórzy przewidywali całkowitą korektę (strata o więcej niż -20%), niektórzy przewidywali, że będziemy dalej ćwiczyć w tempie z 2013 roku, a większość przewidywała coś gdzieś pomiędzy. Było jednak wiele czynników, które były częstym powodem do niepokoju.

Największy strach wśród inwestorów giełdowych to wycofanie się z ilościowej kwantyfikacji Rezerwy Federalnej (QE). Inwestorzy obawiali się, że Fed zacznie obniżać kwotę pożyczek, które rząd będzie co miesiąc kupował od banków komercyjnych, co obniżyłoby dostępność kapitału w gospodarce. Historycznie mniej pieniędzy w systemie prowadzi do mniejszego inwestowania w nowe firmy, mniej innowacji i mniej utworzonych miejsc pracy.

Czy redukcja ilościowego złagodzenia ilościowego przez Fed legalnego lęku? W rzeczywistości ta możliwość doszła do skutku. W grudniu Fed kupował 85 miliardów dolarów miesięcznie aktywów finansowych od banków komercyjnych i innych prywatnych instytucji. Fed zmniejszył tę miesięczną kwotę podczas każdego spotkania, które odbyło się w tym roku, a kwota ta spadła do 35 miliardów dolarów miesięcznie. Kluczowe pytanie brzmi jednak, jaki wpływ miało to na rynek akcji. Oto, jak szeroki koszyk akcji pojawił się od początku do końca (od 6/26/14):

  • Duże zapasy (IVV): 6,90%
  • Średnie zapasy akcji (IJH): 6,44%
  • Małe zapasy (IJR): 2,13%
  • Zapasy zagraniczne (IEFA): 3,87%
  • Rynki wschodzące (IEMG): 4,58%
  • Nieruchomości (IYR): 15,449%
  • Towary (DJP): 8,82%
  • Złoto (GLD): 9,14%

Ostatnim szeroko rozpowszechnionym punktem widzenia na początku roku było to, że rok 2014 był prawdopodobnie bardziej zmienny w roku niż wszystko, czego doświadczyliśmy w 2012 lub 2013 roku. Było wiele hałasu na temat wycen, a wskaźniki PE były zbyt wysokie, niepokój o wojnę na Ukrainie panuje zgoda co do tego, że Chiny doświadczyły drastycznego spadku zarówno importu, jak i eksportu, a także ogólne wrażenie, że rynek był spowodowany znacznym (jeśli nie zdrowym) spadkiem.

Czy 2014 r. Był dziką przejażdżką? S & P 500 spadł o 5,51% od 1/22/14 - 2/03/14 i o 3,89% od 4/2/14 - 4/11/14. Są to jedyne spadki o ponad 2%, których S & P 500 doświadczyło przez cały rok! Dodatkowo, od 6/26/14, S & P 500 przeszedł teraz 48 kolejnych dni sesyjnych bez ruchu w górę lub w dół o więcej niż 1%, najdłuższy okres od 1995 roku! Według historycznych standardów rok 2014 jest uważany za bardzo płynną jazdę.

Najważniejszą lekcją związaną z tymi liczbami jest to, że oczekiwania rynku są zasadniczo bezużyteczne. Na początku roku zdecydowana większość ekspertów oczekiwała wzrostu stóp procentowych, spadku wartości obligacji i wzrostu zmienności. Niestety, eksperci popełniający prognozy rzadko są brani pod uwagę w swoich niedokładnych prognozach i mogą nadal zarabiać na życie, wykazując, że nie mają większej wiedzy niż przeciętny inwestor.

Oczywiście nie oznacza to, że stopy procentowe nigdy nie wzrosną, że wartości obligacji nigdy nie spadną, a rynek nie wróci do kolejki górskiej. W rzeczywistości wszystkie te rzeczy na pewno się wydarzą. Niestety, każdy, kto twierdzi, że zna niepewną część tego równania - kiedy - prawdopodobnie nie wie już więcej niż ty czy ja. Z tego powodu posiadanie i trzymanie się zdywersyfikowanej strategii inwestycyjnej, która pokrywa się ze szczegółowym planem finansowym, jest najbardziej prawdopodobną drogą do sukcesu finansowego.