Zbieranie zapasów a dywersyfikacja
Alive in Shelter ending z autobusem część 1/2 zbieranie zapasów
Autor: Dan Crimmins
Dowiedz się więcej o Dan on Investmentmatome Ask of Advisor
Na początku każdego sezonu sportowcy często przewidują, kto zwycięży. Zwykle są w błędzie. Kolekcjonerzy nie są lepsi. Jednak dzięki zapasom możesz zrekompensować całą masę drużyn jednocześnie. To się nazywa dywersyfikacja i ma całkiem niezły rekord.
Profesjonalni mówcy w radiu i telewizji opierają swoje prognozy zespołu na dowodach, ale ostatecznie są to tylko domysły. Ich często błędne domysły nic ich nie kosztują. Rzadko zdarza się, że sportowiec wystrzelił z powodu fałszywego proroctwa World Series.
Jednak konsekwencje postawienia wszystkich zakładów na rzekomo najlepsze wyniki poszczególnych spółek na rynku akcji za pomocą prawdziwych pieniędzy mogą być bardzo duże. Jeśli historia jest jakąkolwiek wskazówką, twoje szanse nie są korzystne.
Dzięki dywersyfikacji wiesz, że zdecydowanie nie tracisz zysków z wygranych akcji. Poniższy wykres, opracowany przez Dimensional Fund Advisors, przedstawia wyzwania stojące przed poszczególnymi kolekcjonerami, w tym profesjonalnych menedżerów funduszy inwestycyjnych. Zaledwie kilka skutecznych zapasów stanowi nieproporcjonalnie duży udział zwrotu z rynku amerykańskiego w danym roku.
Od 1926 r. Do 2012 r. Amerykański rynek papierów wartościowych, mierzony przez Centrum Badań w zakresie cen papierów wartościowych w skali 1-10, zapewniał średni zwrot składki wynoszący 9,6% rocznie. Jeśli jednak 10% akcji o najwyższej skuteczności jest wykluczonych każdego roku, zannualizowany zwrot rynkowy spada do 6,3%.
Wyłączenie 25% najlepszych wykonawców firmy każdego roku redukuje średni roczny zysk rynkowy do ujemnego 0,6%. Więc oczywiste jest, że wybór odpowiednich zapasów może być bardzo lukratywny, ale obstawiać wszystko w indeksie bardzo prawdopodobne jest również budowanie bogactwa.
Można powiedzieć, że wolisz po prostu wybierać te dobre akcje z wydajnością, niż marnować pieniądze na środkowe akcje. Ale nie da się wiarygodnie zidentyfikować zwycięzców przed faktem. Poczuj niesamowitą wydajność Apple zeszłego lata. W okolicach, gdy akcje osiągnęły najwyższy poziom we wrześniu, cognoscenti Wall Street przewidywały (podobnie jak sportowcy), że kapitalizacja rynku iPhone'a z pewnością osiągnie 1 bilion dolarów. W rzeczywistości zapasy gwiazd w 2012 r. Systematycznie spadały od zeszłej jesieni.
Jeśli umieścisz wszystkie swoje pieniądze na Apple w niewłaściwym momencie, zostaniesz zablokowany. Ale jeśli kupiłeś fundusz indeksowy, który śledzi Nasdaq 100, nie tylko dostałeś ekspozycję na Apple, która stanowi 12% indeksu, ale także inne firmy, które w zeszłym roku miały świetne wyniki, których nikt nie widział, takie jak Netflix i Tesla Motors. W tym roku Apple obniżyło się o ponad 17%, podczas gdy szersze, zróżnicowane Powershares QQQ, fundusz giełdowy, który śledzi Nasdaq 100, zyskał ponad 15%. (Oczywiście, te historyczne wyniki nie gwarantują, że te papiery wartościowe będą dobrze sobie radzić w przyszłości, wszystko może się zdarzyć na rynku.)
Najbardziej ostrożnym podejściem jest utrzymanie szerokiej dywersyfikacji i spójnej ekspozycji w ramach danej klasy aktywów. Zwiększa to prawdopodobieństwo, że portfolio przechwytuje wydajność, niezależnie od tego, gdzie występuje. To tak, jakby wiedzieć, kto wygrywa, wybierając wszystkie drużyny w lidze. Łączne historyczne zyski globalnych rynków akcji powinny być wystarczające dla większości inwestorów.