Seksizm, zły smak i blogowanie |
Sałatka Gyros | smaczne-przepisy.pl
Poradziłem sobie z niepokojącymi sprawami na tym blogu. Zanim wyjaśnię, oto co napisałem w Women-Run Tech Startup Successs, na tym blogu, w styczniu:
Wierzę, że nieproporcjonalnie mało kobiet stoi na czele interesujących startupów technologicznych; że to jest złe; i że nie jest to ani ich wina, ani ich preferencja. Jeśli się nie zgadzasz, to masz prawo, ale nie kłócę się tutaj. Twierdzę, że jest to oczywiste i porusza się.
Tak napisałem w zeszłym roku w 5 punktach na temat luki płci na statku podczas planowania historii startowych:
Tacy ludzie w tłumie mogą to rozpoznać to tam, pomyśl o tym i upewnij się, że nie przyczyniamy się do tego problemu. Gdzie możemy, jak w naszej lokalnej aniołowej grupie inwestycyjnej, możemy szukać udanych kobiet, które kwalifikują się do akredytowanych inwestorów i zapraszać je, a może nawet zachęcać do przyłączenia się. Możemy przynajmniej wiedzieć, że te kobiety, które spotykamy w startupach po drodze, przezwyciężyły wiele bezmyślnych stereotypów i nadal z nimi walczą. Możemy się obudzić, a przynajmniej rozpoznać nierównowagę. Wtedy może będziemy mogli z nim walczyć w jednej sytuacji.
Co się stało? Nie będę tu linkować do tego postu. Nie chcę dać mu więcej gry ani więcej ruchu. To było głupie odniesienie do pasków biustonosza w sposób bez smaku i nieodpowiedni. Dodał nic przydatnego do treści postu. Nie napisałem tego, nigdy jej nie przeczytałem, a ja nigdy tego nie zatwierdziłem. Dostał się tu w ubiegły weekend jako jeden z setek postów przywiezionych tutaj w trakcie zmiany blogu. Zatwierdziłem, że tu przywieziono stado około 800 stanowisk, ale nie miałem pojęcia, że coś takiego jest tutaj.
Uderzyło mnie jak kopnięcie w brzuch. Chociaż jego autor był wyraźnie identyfikowany jako ktoś inny, nie ja, ten blog był wyłącznie dla mnie przez trzy lata i bolało jak diabli, aby to zobaczyć. Ludzie na Twitterze obwiniali mnie o to. Zgadzam się z kilkoma gniewnymi komentarzami zamieszczonymi poniżej. Zamierzałem po prostu usunąć cały wpis lub przynajmniej skasować zdania; ale jesteśmy tutaj zespołem, a ludzie, których szanuję, twierdzą, że powinien tu pozostać jako przykład. Próbując sprawić, by zniknął, pozostawi tylko brzydkie pozostałości. Tweety i linki oraz komentarze. Zostawiliśmy to tam wraz z komentarzami, które zainspirowało.
Dlatego zacytowałem się tutaj z wcześniejszych postów. Czym innym jest dystansowanie się po fakcie; to zupełnie co innego - i o wiele lepiej - pokazać to, co mówiłem przez cały czas, na długo przed wczorajszym wybuchiem.
Szczerze nienawidzę odniesień płciowych, które są zbyt specyficzne dla płci, że mężczyźni zbyt często grają jako nieszkodliwe, tak jakby kobiety były zbyt wrażliwe. Nawet najmniej obraźliwe z nich są poniżające, a sposób, w jaki my - ludzie - szybko sugerujemy, że to wszystko jest dobrą zabawą i nic, co mogłoby wywołać zamieszanie, pogarsza sytuację. Zbrodnie z pogranicza, rzekomo nieszkodliwe, muszą być (muszę zgadywać, jestem mężczyzną) jak gorączka niskiej jakości lub kamień w bucie, rzekomo mała, stała irytacja, która kończy się jako ogromny problem.
Te rzeczy są zawsze złe. Oczywiście rzadko zdarza się to mężczyznom, ale kiedy to robi, też nam się to nie podoba. Przeczytaj ten post Jolie O'Dell o tym, jak niesmaczne jest to, gdy chodzi o człowieka. Mimo to, kobiety zarabiają około miliona na jednego, więc chcę dodać kolejny cytat z wpisu Gender Gap, o którym pisałem rok temu.
Smutne, ale prawdziwe: nikt z nas naprawdę nie wie, jak ciężko jest. Rozglądamy się i widzimy wiele kobiet pracujących ramię w ramię; rzeczy są z pewnością dużo lepsze niż kiedyś. Ale nie oszukujmy się.
Na przykład mężczyźni nie muszą zajmować się znaczącym odsetkiem populacji - oczywiście nie tak, ale nadal - zakładając, że jesteśmy złymi ojcami, jeśli ciężko pracujemy; lub że powinniśmy być w domu, zajmując się dziećmi; lub że praca domowa / domowa jest nasza, ze względu na płeć, niezależnie od tego, co robimy.
Nie startujemy na podium w konkursie na biznesplan, jako kobieta patrząca na morze męskich twarzy na widowni. Nie stoimy w sali konferencyjnej z kapitałem podwyższonego ryzyka ani aniołowej grupie inwestycyjnej jako kobieta wyglądająca na 90% mężczyzn.
Niecały miesiąc temu odwiedzałem moją siostrę. Rozmawialiśmy o tym problemie w odniesieniu do naszych córek (mam cztery, ona ma dwie). Powiedziała mi, że była na spotkaniu, w którym jeden z mężczyzn wspomniał o tym, że zgodził się na coś na spotkaniu biznesowym jako "rozpinanie jednego przycisku". Stało się to z nią 20 lat temu, a ona wciąż pamięta o tym dzisiaj żywe szczegóły. Dlaczego musi nosić tę pamięć? Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Takie rzeczy i referencje do paska biustonosza, z którymi teraz mam do czynienia, materia. Muszą się zatrzymać.